„Zaginiony Świat”
64min., reż. Harry O. Hoyt, 1925 r.
„Alicja w Krainie Czarów”
52 min., reż. W. W. Young, 1915 r.
„Znak Zorro”
85 min., reż. Fred Niblo, 1920 r.
„Upiór w Operze”
93 min., reż. Carl Laemmle, 1925 r.
„Gabinet Doktora Caligari”
73 min., reż. Robert Wiene, 1920 r.
„Białe piekło Piz Palu”
75 min., reż. Arnold Fanck, 1929 r.
“Nosferatu — Symfonia grozy”
106 min., reż. F. Mounrau, 1922 r.
„Młody Sherlock Holmes”
44 min., reż. Buster Keaton, 1924 r.
„Robinson Crusoe”
45min., reż. M. A. Wetherell, 1927 r.
„Dzisiejsze czasy”
86min., (film z licencją), reż. Ch. Chaplin, 1936 r.
„Podróż na Księżyc”
14min., reż. Georges Méliès, 1902 r.
„Podbój Bieguna Północnego”
33min., reż. G. Méliès, 1912 r.
Ekranizacja prozy Artura Conana-Doyle’a. Córka zaginionego przyrodnika donosi o odnalezieniu w dżungli żywych dinozaurów. Na ratunek badaczowi wyrusza szalony podróżnik, doświadczony myśliwy i młody dziennikarz, ale wyprawa ratunkowa zamienia się w walkę o przeżycie wśród wielkich gadów. Mimo to, największe ze zwierząt zostaje przewiezione do Londynu jako żywe trofeum.
Dżungla pulsuje odgłosami zwierząt, z kulminacją w postaci walk dinozaurów. Na tym tle rozgrywają się interakcje między bohaterami, romans, rywalizacja, zderzenie ludzkiej dumy z nieposkromioną przyrodą.
Film, do którego mam duży sentyment, bo opracowaliśmy go jako pierwszy, na prośbę organizatora festiwalu EFeMKa w 2008 roku.“Zaginiony Świat” to takie klasyczne zderzenie cywilizacji z dziką przyrodą, które pozwala nam przeplatać muzykę miejską i folkową, elektroniczną i akustyczną — K. B.
Ekranizacja prozy Lewisa Carolla. Dziewczynka imieniem Alicja zasypia, gdy siostra czyta jej na głos książkę. Jej bajkowa atmosfera jest niekiedy zdradliwa, szczególnie gdy gra w krykieta za pomocą flamingów trwa w najlepsze, ale Królowa Kier grozi wszystkim ścięciem głowy.
W podobny sposób zwodzi publiczność ścieżka dźwiękowa Niemy Movie: postacie nabierają charakteru, ujawniają swoje drobne wady i obsesje. Wielobarwna muzyka towarzyszy Alicji w niezwykłej podróży po Krainie Czarów — nieocenione okazało się tutaj wykształcenie kompozytorskie niektórych członków zespołu. Wiele dzieje się także w warstwie odgłosów: słychać szum morza, wiatru w koronach drzew, śpiew ptaków, a dźwięki powstają na oczach publiczności z wykorzystaniem nieoczywistych przedmiotów. W marzeniu pojawiają się prawdziwe osoby i zdarzenia, groteskowo przerysowane przez tą absurdalną logikę snu. Film z cudowną, bogatą scenografią, kostiumami i pionierskimi efektami specjalnymi (np. znikanie kota z Cheshire) – M.Z.
Pierwsza ekranizacja napisanej ledwie rok wcześniej powieści Johnstona McCulley. Bogaty, młody arystokrata prowadzi podwójne życie, aby pomagać ciemiężonym rodakom. Na co dzień udaje tchórzliwego i znudzonego panicza (prześmieszna kreacja Douglasa Fairbanksa), ale w decydujących momentach zakłada czarne przebranie i pod pseudonimem Zorro walczy z oprawcami. Z pozoru lekka opowieść, która nie stroni jednak od obrazów przejmujących i smutnych (sceny chłosty i więzienia).
Ścieżka dźwiękowa jest inspirowana tradycyjnymi motywami ludowymi z czasów hiszpańskiej Kalifornii. Opieraliśmy się na gitarach klasycznych (m. in. oryginalnej, nietypowej gitarze meksykańskiej), tradycyjnych instrumentach perkusyjnych (udu, clave, cajón. grzechotki). A w dialogach nie zabrakło oczywiście hiszpańskiego“Señor!” — W. B.
Paryską operę nawiedza tajemnicza postać w masce. Upiór przemieszcza się ukrytymi korytarzami, żąda wpływu na obsadę przedstawień, uwodzi i porywa utalentowaną gwiazdę wieczoru, morduje każdego, kto stanie na jego drodze. Kim jest, co nim kieruje, czy pod maską upiora kryje się ludzka motywacja? Odpowiedzi na te pytania poszukają w podziemiach opery doświadczony detektyw i narzeczony porwanej dziewczyny.
Twórcy filmu włożyli wiele wysiłku w budowanie grozy i my z jednej strony szukamy sposobu na jej przełamanie. Na przykład grające organy w podziemiach opery — to przecież klasyka, tylko pytanie co grają, a może“Domowe Przedszkole”? Ale jednocześnie ważné jest coś innego: w tym filmie padają pytania o odmienność, o to, jakie prawa przyznaje społeczność osobie wyrzuconej poza nawias? — J. J.
Tytułowy doktor Caligari to wędrowny magik, pokazujący na jarmarku swoje kuriozoum — lunatyka, który obudzony z głębokiego snu, przepowie jednemu z odwiedzających rychłą śmierć. Tak zaczyna się seria morderstw, które w dziwny sposób są Doktorowi na rękę. Film Roberta Wienego zapada w pamięć szczególnie dzięki scenografii grupy der Sturm, wszystko jest tu zniekształcone, przerysowane, kontrastowe, współtworzące atmosferę grozy. W naszym wykonaniu do filmu“wraca” brakująca warstwa dźwiękowa, odgłosy nocy, muzyka złożona ze sztucznych elementów na równi ze scenografią, jarmarczna orkiestra z akordeonem i skrzypcami i oczywiście“naturalny” głos doktora Caligari.
Stanowi najdojrzalszą kreację aktorki Leni Riefenstahl, w której wykazała się olbrzymim hartem ducha. Film kręcono w masywie Bernina przy minus 30 stopniach mrozu, Riefenstahl zaś wspinała się bez zabezpieczenia, nabawiła odmrożeń i omal nie straciła życia w lawinie.
Efekt wynagrodził trudy: film osiągnął wielki sukces w Europie i Ameryce, stanowiąc do dziś swoistą„ikonę” filmów o górach.
„Film“Nosferatu — Symfonia grozy” to“pierwszy znaczący horror w historii kina i zarazem archetyp niezliczonych późniejszych opowieści o wampirach. Pomimo upływu lat od premiery, nieme, ekspresjonistyczne arcydzieło F.W. Mounraua pozostaje w swoim gatunku niedoścignione”. (Ale kino)
Dwaj mężczyźni rywalizują o względy dziewczyny (Kathryn McGuire). Czarny charakter (Ward Crane) kradnie jej ojcu zegarek, ale o ten występek oskarżony zostaje operator projektora (Buster Keaton). Zhańbiony bohater wraca do swojego zajęcia w kinie. Obsługując urządzenie, zapada w sen, w którym jego życie staje się filmem. Przenosi tam wszystkich swoich znajomych, a sam staję się Sherlockiem Holmesem Jr. poszukującym skradzionych pereł.